W sobotę 1 lutego rozegrano w Rabce turniej Grupy C 40 Szachowych Mistrzostw Podhala
Przewidywania przed turniejem sprawdziły się niemal w całości. Oceniana przeze mnie jako najmocniejsza, trójka naszych znalazła się w pierwszej dziesiątce. Szymek Wnuk nawet zdobył nagrodę pieniężną za V miejsce, ale niestety zabrakło mu 0,5 pkt do IV kategorii szachowej. Siódma była Wisia Zuber, a dziewiąty Julek Dzierzęcki.
Również ci debiutanci, którym dawałem największe szanse, nie zawiedli i uzyskali V kategorię (Marcin Kaczorowski, Adam Boutoulala i Antek Biront), zajmując przy tym wysokie miejsca - zaraz na początku drugiej dziesiątki. Pecha miał siedmiolatek Igor Tarwajnis, który zdobył 3 pkt tak samo jak Antek, ale ugrał je ze słabszymi przeciwnikami i dodatkowa punktacja, tzw. Buchholz przesądziła, że nie uzyskał kategorii. Ale jego start i tak był udany, bo podwoił zdobycz punktową z turnieju nowotarskiego, gdzie debiutował. Pozostali zawodnicy, którzy już mieli V kategorię, zagrali przeciętnie.
W sobotę rozgrywki zaczęła też grupa B, gdzie startuje 5 naszych zawodników. Najlepiej zaprezentował się debiutant Piotrek Wnuk, który w 4 rundach zgromadził 2 pkt i miał na ten moment osiągnięty ranking nawet na IV kategorię. Po 2 pkt zdobyli również Adam Bartczak i Wojtek Folfas, ale oni już mają IV kategorię, więc do trzeciej ten wynik ich nie zbliżył. W tej bardzo silnej grupie każdy jednak coś ugrał, bo Ernest Buczyłko ma 1,5 pkt, a Gabryś Wieczorek 0,5 pkt. W niedzielę trzy ostatnie rundy, miejmy nadzieję, że nasi powalczą skuteczniej, niż w sobotę.